Grosz do grosza - czyli trochę o oszczędzaniu
Ostatnio słyszałem opinię, że lepiej jest wziąć kredyt i płacić ratę, niż oszczędzać, bo do oszczędzania zawsze brakuje samozaparcia. Rata kredytu wisi nad nami i zawsze trzeba płacić a przy oszczędzaniu nie trzeba, więc po kilku miesiącach kończy się zapał a pojawiają wydatki. A jak mamy już kredyt to o oszczędzaniu możemy zupełnie zapomnieć.
Część I: „Kredytowi”
Oczywistym jest, że ceny mieszkań mordują i bez wsparcia bliskiej osoby lub bliskiego banku nie ma możliwości zamieszkania we własnym M. Jak się jednak okazuje, oszczędzanie w długim okresie czasu jest tym bardziej ważniejsze, im większy kredyt spłacamy. Oto dwa powody:
- tracisz pracę i musisz poświęcić czas na szukanie nowej (potrzebne oszczędności min. 6 pensji aby nie wpaść w panikę i spokojnie szukać pracy)
- skracasz dzięki oszczędzaniu czas spłacania kredytu (za kilkanaście lat uzbierana kwota posłuży do wcześniejszej spłaty kredytu)
O ile pierwszy powód jest oczywisty, o tyle drugi już trochę mniej. A korzyść może być niemała: skrócenie spłaty kredytu nawet o kilka lat!
Sprawdźmy to na przykładzie:
- Kwota kredytu: 200 000 zł
- Okres spłaty kredytu: 30 lat
- Oprocentowanie kredytu: 6% w skali roku
- Rata kredytu: prawie 1200zł
- Kwota inwestowana co miesiąc w fundusze: 200 zł
- Średnioroczna stopa zwrotu z inwestycji w fundusze: 7%
- Skrócenie okresu kredytowania: blisko 9 lat
Po nieco ponad 21-letnim okresie spłacania kredytu (21 i jednym miesiącu) pozostała do spłacenia część będzie równa kwocie, jaką udało się odłożyć dzięki systematycznemu oszczędzaniu w funduszach. Oczywiście, jeśli średnioroczna stopa zwrotu z funduszy okaże się większa, wówczas spłacisz kredyt jeszcze szybciej.
Skąd jednak brać samodyscyplinę i wiarę w regularne oszczędzanie nie tracąc głowy? Oto historia z życia wzięta.
Pewien listonosz przez 47 lat pracy oszczędzał w funduszach inwestycyjnych jednego dolara dziennie. Ile uzbierał przy średniorocznej stopie zwrotu 13%? Ponad 100 mln dolarów! Może Ty też powinieneś sprawdzić, kiedy zostaniesz milionerem… Problem to jedynie nasze nerwowe ruchy przy okazji pieniędzy. Co zrobisz jak jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych zaczną spadać, oszczędzasz już 5 lat, a do upragnionej sumy zabrakło ci kilkunastu miesięcy oszczędzania? Póki nie sprzedasz funduszy, nic tak naprawdę nie straciłeś. Stracisz jak sprzedasz fundusze. To na pewno. Warren Buffet, jeden z bogatszych ludzi na tym padole i autorytet w dziedzinie inwestowania twierdzi, że po kupnie akcji danej firmy lepiej jest na parę lat o nich zapomnieć. Zatem nie panikuj. Akcje i fundusze nie mogą cały czas iść do góry. Daj im trochę odsapnąć ;-)
Na koniec wiadomość: jeśli dotarłeś do końca tego krótkiego tekstu to jesteś właśnie o jeden klik od rozpoczęcia budowania swojego własnego zaplecza finansowego. Rozpoczęcie inwestowania w fundusze możesz zacząć już teraz wprost z konta Inteligo.
W kolejnych odsłonach będziemy zastanawiać się nad tym jak wybierać fundusze, zabezpieczać tyły, pomnażać zgromadzone oszczędności wykorzystując informacje rynkowe i śmiało korzystać ze zdrowego rozsądku.