, Inteligo

Kolejny tydzień i kolejna historia Testera PayPass!

To już czwarty miesiąc, gdy nasi Piloci testują płatności zbliżeniowe telefonem komórkowym. Relacje, które do nas wpływają, z przyjemnością prezentujemy szerokiemu gronu.

5530dadd-ecff-4dbf-a845-f57e706dafe5.png

Chcemy tym samym podzielić się doświadczeniem nabytym przez Testerów i pokazać, jak prosto jest płacić telefonem. Mamy również nadzieję, że zachęcą one Was do zgłaszania się do kolejnych testów, które planujemy wkrótce przeprowadzać. Płatności PayPass testowane będą do końca września, jak widać jesteśmy już za półmetkiem. Na podsumowania przyjdzie jeszcze pora. Teraz zaś sprawdźmy, gdzie płaci telefonem Michał.

28 lipca skorzystał z płatności przez telefon w McDonaldzie na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła i al. Solidarności w Warszawie. Początkowo czytnik PayPass nie załapał transakcji i pojawiło się w małym ekranie "karta nieprzeczytana". "Może to dlatego, że nie doładowałem karty Tak Tak?", pomyślał sobie. Jednak za drugim razem transakcja już przeszła i wszystko poszło zgodnie z planem.

Ciekawostka - kilka dni później postanowił wypróbować płatność telefonem w okienku McDrive na ul. Ostrobramskiej. Zdawałoby się, że płatność kartą zbliżeniową podjeżdżając samochodem jest wręcz pożądana - w końcu trudno złożyć podpis albo podać pin siedząc w samochodzie... Niestety:  czytnik kart był wyłączony i kasjer nie potrafił go włączyć... Cóż, nie zawsze to co jednym wydaje się oczywiste, jest oczywistym dla innych.

W trakcie kolejnej płatności pojawił się problem. Michał próbował kupić dwa zestawy w McDonaldzie na ulicy Świętokrzyskiej na kwotę 29,90 zł. Po użyciu telefonu pani powiedziała, że transakcja jest odrzucona i dostał paragon potwierdzający odmowę. Pamiętając zajście sprzed tygodnia poprosił o podjęcie kolejnej próby, ale dostał tą samą odpowiedź i musiał zapłacić gotówką... Dziwna sytuacja, bo na koncie PayPass miał 100,22 zł.

W kolejnej relacji Michał nawiązał do tej nieudanej płatności i kłopotów technicznych w McDonaldzie. Wygląda na to, że błąd leżał po mojej stronie. Mianowicie próbowałem dokonać płatności nie odblokowując telefonu... I dzisiaj odblokowując telefon po dłuższej przerwie, pierwsze co mi się pojawiło to był ekran z Java NFC. To mi dało do zrozumienia, że pewnie aplikacja w telefonie się wtedy nawet nie włączyła (albo nie połączyła z terminalem). Tak więc nauczka - jeśli nie odblokujesz telefonu przed zbliżeniem go do czytnika, czytnik pokaże, że kartę przeczytano, ale transakcja będzie odrzucona.

Nauczony tym doświadczeniem, wybrał się do Empiku, gdzie zaplanował kupić książkę za 35 zł (pierwszy tak wysoki jednorazowy zakup telefonem). Na jego pytanie "czy mogę zapłacić kartą PayPass" pani natychmiast odpowiedziała "Oczywiście!" i wzięła się do poszukiwań... Okazało się, że terminal zakurzony leżał schowany gdzieś za monitorem, podobno "ma za krótki kabel"... Gdy jednak spróbował przysunąć telefon, okazało się, że do czytnika się nie dostanie - no nie było jak! Pani musiała go specjalnie wyciągnąć zza tego monitora, jeden bip i gotowe. Książka została kupiona :)

Michał postanowił dać jeszcze jedną szansę znanej restauracji i udał się do McDrive, ale innego niż poprzednio. Podjechał do okienka i zapytał czy mogę użyć karty PayPass. Pan sprzedawca niepewnie odpowiedział "Yyy, no jasne" i od razu podał terminal nie wpisując kwoty. "Ale musi pan wstukać cenę" - mówi Michał, a on "Ale gdzie?" i wskazał to na  terminal, to na kasę... - "A skąd ja mam wiedzieć???", pomyślał Michał. Sprzedawca dość szybko zreflektował się i wpisał w terminalu – trafny wybór. Michał przyłożył telefon i poczuł na sobie trochę dziwnie spojrzenie sprzedawcy.. W tym samym czasie usłyszał „bip” i od razu otrzymał SMS'a od Inteligo, że ściągnęło pieniądze z konta. Sprzedawca podał  zamówienie, uzyskał potwierdzenie zapłaty i Michał ruszył w dalszą drogę.

Kolejne przemierzone kilometry i zapewne wkrótce kolejne relacje.